Dołącz do nas

Piłka nożna

Plus (?) i minusy po Wigrach

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W Suwałkach GieKSa rozegrała kolejne beznadziejne spotkanie. Z okazji świąt doszukaliśmy się jednego plusa, tak na zachętę, żeby nie było samych negatywów…

Plus:
+ Nie wszyscy zagrali kompromitująco – do składu wrócił Krzysztof Wołkowicz i wyróżniał się na tle kolegów chęcią do gry. Tradycyjnie też szalał Grzegorz Goncerz, ale piłkarsko bez efektu. Należy jak zwykle nie przyczepić się do Mateusza Kamińskiego, który jako jedyny w tej rundzie trzyma stały, solidny poziom. Dobrą interwencję na początku meczu zaliczył Antek Bucek.

Minusy:
– Planowa porażka – nikt, kto ma łeb na karku nie przewidywał chyba, że GKS wywiezie punkty z Suwałk. Oczywiście wierzyliśmy w to, ale rozum podpowiadał coś zupełnie innego. Grajki nie wyprowadziły nas z błędu.

– Żenada skrajnych obrońców – rozpisywaliśmy się już o tym. Czerwiński i Pietrzak byli zawodnikami Wigier przy bramkowych akcjach. W głowie się nie mieści takie zachowanie na boisku, ale oni powtarzają je już nie po raz pierwszy.

– Ofensywne zero – zawodnicy GKS nie umieją przeprowadzić składnej akcji i po wymianie 2-3 podań (nie tych na własnej połowie) następuje głupia strata. Do tego można dołożyć błędy techniczne, odskakiwanie piłki na 10 metrów…

– Zepsute święta dla kibiców – sympatycy GKS nie mogli oglądać tego meczu i może to i dla nich dobrze. Zawodnicy mogli się choć trochę postarać, aby wynik był lepszy. Nie zrobili tego i utrzymali poziom żenady.

– Aspirujący do gry najgorsi na boisku – po długim czasie Wieczorek i Czerwiński mieli okazję pokazać się trenerowi Skowronkowi. O Czerwińskim już pisaliśmy, Wieczorek natomiast zagrał tragicznie w środku pola. Nie dał od siebie nic, aby poprawić grę GKS.

– Nie ma przesłanek – na ten moment nie widać, aby coś w grze mogło się poprawić. GKS ma słabych i mało ambitnych piłkarzy, którzy dodatkowo unikają notorycznie gry (skrajni obrońcy). Z takim podejściem to do kwiaciarni sprzedawać, a nie na pierwszoligowe boisko.

– Odcięcie Gonza – zawodnik błyszczał na jesień, a teraz nie ma nawet sytuacji. Owszem jest to egzekutor i dużo daje od siebie, ale sam nic nie zrobi, gdy ma słabych pomocników.

– Klepanie się po plecach – ciągle tylko słyszymy, że „musimy się zmobilizować”, „w następnym meczu walka i trzy punkty”… Mimo tych zapewnień od x lat, ciągle oglądamy tę samą tragedię.

– W innych drużynach są ci, którym się chce – notorycznie frustrujemy się, że w innych ekipach są ambitni zawodnicy. Zobaczmy na Płock i Janusa i Darmochwała, zobaczmy na Wigry – Monetę czy Adamka. Na tle GKS oni robią taką robotę, że aż miło patrzeć. Ale skoro za przeciwników mają paliki…

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

2 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

2 komentarze

  1. Avatar photo

    piotr1

    9 kwietnia 2015 at 11:19

    Drogi redaktorze, który oceniasz zawodników prawie przy kazdym, piszesz pan ; nic nie dał z siebie, żenada,zagrał tragicznie jest taka gama słów ktore redaktor powinien znać chociażby: to był błąd, powinien inaczej, musi to poprawić . Pan jesteś chyba nieszczęśliwym , niezadowolonym z życia czlowiekiem skoro tylko tak pan to widzisz. Pan jest 1 z tych który nakręca spiralę nienormalności.Przemyśl pan soje oczekiwania. Tak jest bardzo dużo wartościowych ludzi i zawodników a obrażliwe slowa nie są im do niczego potrzebne, Ani kara pieniężna również. Trzeba zgrania, atmosfery przyjaźni również poza boiskiem, a nie prześladowań , rozliczań i wytykań.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Kibice

    Zbiórka na nagłośnienie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zaraz po meczu z Lechią Gdańsk ruszyła kibicowska zbiórka na nagłośnienie. Nim zdążyliśmy Wam o tym napisać na stronie, to osiągnięto już dwa progi (6400 i 8000 złotych) i obecnie trwa zapełnianie ostatniego – 10000 złotych.

    Zbiórka została założona na portalu zrzutka, a wpłat można dokonywać tutaj, do czego gorąco zachęcamy. Trybuny na Bukowej i Satelicie oraz na kibicowskich wyjazdach będą prezentować się tak, jak o to sami zadbamy. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Poniżej wklejamy informację od organizatorów:

    GieKSiarze!

    W ostatnim czasie nasze nagłośnienie było mocno eksploatowane (Bukowa, Satelita, wyjazdy) i niestety nie działa tak, jak powinno, dlatego postanowiliśmy założyć zbiórkę na zakup nowego nagłośnienia.

    Liczymy na Wasze wsparcie, bo to jedna z tych rzeczy, która w prosty sposób przekłada się na jakość naszego dopingu.

    #całaGIEKSArazem

    Edytowano 9.04.2024:

    Dziękujemy Wam za tak szybkie zebranie 6400 złotych. Z racji tego, że zrzutka będzie aktywna do 6 maja, to zmieniamy cel na 8000 złotych. Kupimy po prostu lepsze nagłośnienie, dokupimy czwarty głośnik i pozostałe akcesoria (np. megafony, bęben) wpływające na poprawę jakości dopingu.

    Edytowano 11.04.2024:

    Dziękujemy za tak szybkie osiągnięcie celu numer dwa i zmieniamy cel na ostatni poziom – 10 tys. złotych. Pozwoli to nam kupić jeszcze lepszy sprzęt, a nadwyżkę zainwestujemy w kibicowskie upiększenie ligowych spotkań 😉

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga