Dołącz do nas

Piłka nożna Prasówka

Podsumowanie tygodnia

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W miniony weekend Górnik na własnym terenie podejmował Śląsk Wrocław. Drużyny stworzyły świetne widowisko, a mecz zakończył się sprawiedliwym remisem 3:3

Relacja z meczu

Mecz kolejki w Zabrzu nie zawiódł! Kibice zobaczyli emocjonujące widowisko. Była dobra gra, akcje po obiema bramkami i gole. Na starcie  rozgrzał siebie i wszystkich widzów Steinbors.Nieudane wybicie naszego golkipera piłki głową przed polem karny, która trafiła do Marco Paixao, jednak golkiper Górnika sparował futbolówkę po jego strzale. Szybko się zebrał, by za chwilę w doskonałym stylu wygrać pojedynek z Pichem. Kapitalną akcją odpowiedzieli zabrzanie. Madej uciekł lewym skrzydłem i dośrodkował karne. Łuczak musnął piłkę głową i ta minęła bramkę. Całą akcję kapitalnym strzałem z ostrego kąta wykończył Gergel. Po chwili mogło być już 2:0. Najpierw uderzenie głową Łuczaka sparował Wrąbel, ale akcja była kontynuowana i Łuczak głową trafił w poprzeczkę.

Później mocno przycisnął Śląsk, jednak z czasem mecz się wyrównał. „Trójkolorowi” mieli kapitalną okazję na podwyższenie wyniku. Iwan idealnie podał do Madeja, który miał dużo czasu w sytuacji sam na sam, strzelił płasko, lecz obok słupka. To zdecydowanie powinien być gol. Rywale również byli bardzo groźni, co potwierdził strzał obok słupka Machaja. Kiedy zanosiło się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem, w najmniej oczekiwanym momencie padło wyrównanie „do szatni”. Dośrodkowanie, wydawało się niegroźne, ale pozostawiony zupełnie bez opieki na piątym metrze przed bramką Marco Paixao pewnie nogą nie dał szans Steinborsowi.

Druga połowa zaczęła się jak pierwsza, czyli od gola. Na prowadzenie wyszli goście. Augustyn sfaulował rywala tuż przed polem karnym. Machaj chciał oszukać arbitra przesuwając piłkę, za co ten wręczył mu żółtą kartkę. To chyba dodatkowo zmobilizowało jeszcze piłkarza Śląska, który strzelił tuż przy słupku. Z upływem czasu, kiedy utrzymywał się wynik, nasz sztab szkoleniowy postanowił dokonać dwóch zmian oraz ustawienia na 4-4-2. Na kwadrans przed końcem dało to efekt bramkowy. Z piłką popędził kilkadziesiąt metrów Madej, a następnie idealnie uderzył zza pola karnego niemal w samo “okienko”.

Goście bardzo szybko odpowiedzieli po udanej kontrze. Kiedy zanosiło się, że sytuacja jest opanowana, do Flavio Paixao płaskim uderzeniem pokonał Steinborsa. Zabrzanie jednak się nie podłamali. Hołota zatrzymał ręką piłkę w polu karnym po strzale Jeża i arbiter wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem jedenastki był Magiera. Emocji nie brakowało do samego końca, ale ostatecznie rozstrzygnięcia nie było. Górnik znów nie wygrał przed własną publicznością, ale ten punkt może być bardzo cenny.

Górnik – Śląsk 3:3. Remis po świetnym widowisku

Relacja kibicowska

Sobotnie spotkanie przy Roosevelta było kolejnym, na którym gościliśmy kibiców przyjezdnych, tym razem byli to kibice Śląska Wrocław zrzeszeni w KKN (Klub Kibiców Niepełnosprawnych). Emocji podczas meczu nie brakowało, zarówno jedni i drudzy cieszyli się z bramek aż trzykrotnie.

Górnik – Śląsk kibicowsko: 1 marca – pamiętamy, kibice gości ponownie w Zabrzu!

Konferencja

W trakcie meczu trafiliśmy z nieba do piekła, a ostatecznie skończyliśmy w czyśćcu. Muszę również pogratulować drużynie postawy, ponieważ dwa razy przegrywaliśmy, a mimo to, zawodnicy pokazali charakter. – Józef Dankowski

Konferencja trenerów: „Skończyliśmy w czyśćcu”, „To był bardzo dobry mecz”

Oceny i cenzurki

Iwan: 6 – To był tylko niezły mecz Iwana. Bartek popisał się kapitalnym podaniem do Madeja, który wyszedł na pozycję sam na sam. Poza tym, przeciętnie, nie miał nawet swojej dogodnej okazji na zdobycie bramki i dlatego został zmieniony.

Noty i cenzurki za mecz ze Śląskiem. Wzloty i upadki naszych graczy

Wywiady

Szymon Skrzypczak (napastnik Górnika): – Nie staram się oceniać swojego występu. Od tego jest trener i ludzie z zewnątrz. Ja wchodząc staram zrobić się to co do mnie należy. Staram się każdą piłkę wygrać w powietrzu czy na ziemi.

Pomeczowe wypowiedzi zawodników: „Oddaliśmy na boisku serce”, „Każdy z kibiców mógł bić nam brawo za ambicję”

Galeria

Galeria z meczu Górnik Zabrze – Śląsk Wrocław. Przeżyjmy raz jeszcze hit kolejki

Plusy i Minusy

Na plus:
– Waleczność. Takiego Górnika chce się oglądać, piłkarze pokazali prawdziwy śląski charakter.
– Skuteczność. Wreszcie zaczęliśmy wykorzystywać sytuacje, choć mogło być pod tym względem jeszcze lepiej.
– Torcida. Dobry doping przez całe spotkanie i warto podkreślić, że coraz więcej pojawia się koszulek młynowych.

Plusy i Minusy meczu ze Śląskiem. Strzelali celnie, bronili nieszczelnie

Pod lupą

Wojtek stara się wypełnić lukę po Zacharze. Dużo biega i szuka gry, niestety najczęściej są to puste przebiegi. Był bliski strzelenia gola, gdy ładnie zwiódł obrońców w polu karnym i po główce w poprzeczkę. Mógł tez mieć asystę, ale jego dobre podanie w 68′ z prawej strony przejął obrońca Śląska. Z kolei Szymon sprawdza się w roli Jokera. Zaliczył asystę i starał się zgrywać górne piłki posyłane do niego. Brakuje mu trochę siły przy grze w powietrzu i zastawianiu się, ale z pewnością to nadrobi.

Pod lupą: Wojciech Łuczak i Szymon Skrzypczak w meczu ze Śląskiem

 

 

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Skrobacz: „Posypaliśmy się po tej niecodziennej sytuacji z karnym”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu z Podbeskidziem odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenerów obu drużyn – Rafała Góraka i Jarosława Skrobacza.

Skrobacz: Dzień dobry. Wiadomo, że w takim spotkaniu, które kończy się tak wysokim zwycięstwem rywala, ciężko coś skomentować. Obojętnie co się powie, to nie będzie to coś, co nam pomoże. Myślę, że przyjechaliśmy przygotowani, ale posypaliśmy się. Ta sytuacja z 26. minuty, nie dość, że rzut karny, to później kolejna. Taka sytuacja często się nie zdarza, ale to nie był koniec meczu, a morale nam siadło. Graliśmy bez wiary w swoje umiejętności. Do tego momentu myślę, że byliśmy w stanie realizować to, co sobie założyliśmy, ale było za mało.

Pytanie o końcówkę spotkania i zachowanie Jodłowca. Tragiczny błąd?
Skrobacz:
Fajnie nam się wszystko ocenia, oglądając z trybun czy sprzed telewizora. Potrafimy wygłaszać teorie, a na boisku jest frustracja. Tomek ma swój charakter. Dla niego nie było to miłe, jak i dla nas, to jest odruch. Nie chce wypowiedziami nas wybielać. Naszym zadaniem najważniejszym jest dobrze te dwa tygodnie wykorzystać. Ta przerwa nam spada z nieba. Podejść trzeba do tego tak samo, jakbyśmy przegrali 0:1 po dobrym meczu. Trzeba odrzucić złe myśli.

Pytanie: czy stadion przy Bukowej jest dla pana pechowy? Druga porażka z rzędu.
Skrobacz:
Pamiętam też, że tutaj wygrywałem. Dzisiaj źle nam się to ułożyło i nie jest nam do śmiechu.

Pytanie: czy to był dla pana mecz wyjątkowy? Był pan kandydatem na trenera GKS Katowice w zeszłym roku.
Skrobacz:
Nie, nie miało to żadnego wpływu. Oczywiście, że prowadziłem rozmowy, bo nie jest to tajemnicą, bo wiecie wszystko. Prowadziłem rozmowy nie tylko z Katowicami.

***

Górak: Pogratulowałem przed chwilą zespołowi wysokiego zwycięstwa. To dobrze, że drużyna wykorzystała w dojrzały sposób przewagę jednego zawodnika. Bardzo pewnie i dziarsko sobie radzili z przewagą. To na pewno duży plus, bo dużo meczów jako trener grałem w deficycie osobowym. Bardzo dobrze się to odwraca. Ta pewność to też jest nasza siła, która daje nam bardzo potrzebne punkty. Musimy skupić się na tej przerwie reprezentacyjnej, aby drużyna wróciła dobrze nastawiona na spotkanie na boisku w Sosnowcu. Za chwilę hokeiści rozpoczynają półfinał, trzymamy kciuki. W sobotę dziewczyny walczą. Zawsze trzymamy kciuki za drużynę Grześka. Chłopaki na dole za te wydarzenia w GKS-ie kibicują.

Pytanie o defensywę. GKS stracił do tej pory 3 bramki. Widać poprawę?
Górak:
Drużyna rzeczywiście nie zmieniła się diametralnie, jeśli chodzi o osoby. Doszedł do nas Kuusk, wartościowy zawodnik. Jesteśmy w tym samym gronie. Bardzo dużo czasu poświęciliśmy w tym okresie działaniom defensywnym. To przynosi na razie efekt. Chciałoby się mówić o sezonie, o całości. Na razie jestem zadowolony, bo poprawa jest widoczna.

Pytanie: czy Kuusk to był brakujący element układanki?
Górak:
Bartek, kiedy przychodził z Jastrzębia, nie przychodził na tę pozycję, ale o tym z nim od razu myśleliśmy. Marten był potrzebny nam, jeśli chodzi o ilość środkowych obrońców i warunków treningowych i tutaj zdaje swoje zadania. Bardzo duża rola dyrektora w tym transferze, trafiony w pełni.

Pytanie: można dziś chyba powiedzieć, że dobrze się stało, że Jędrych nie trafił karnego?
Górak:
No tak, zaplanowane w 100 proc. Fajnie, by tak było, ale rzeczywistość jest taka, że dobrze się skończyło.

Pytanie: Błąd przy karnym to na przełamanie?
Górak
: Gdzieś mu to siedziało w głowie, ten Raków. Żartowaliśmy sobie w szatni czasem w tym temacie.

Pytanie: Kuusk zdjęty, żeby trochę odpoczął przed starciem z Robertem Lewandowskim?
Górak:
Życzę mu udanego występu, tak jak Kozubalowi, którzy reprezentują swoje kraje. Życzę mu jak najlepszego występu, ale życzę wszystkiego najlepszego reprezentacji Polski.

Pytanie: Jędrych miał trochę dziwnych strat. Było to denerwujące?
Górak:
Boisko przeszło dużo zabiegów i było dużo piasku. Ci zawodnicy, którzy są wysocy, mają zadanie utrudnione.

Pytanie: dziś czwarte zwycięstwo z rzędu i przerwa. Krzyżuje to plany?
Górak
: Staram się nie wracać do tego, co było. Można analogie, ale nie chcę wracać do tego. Nie możemy wracać do tego, musimy wykonywać swoją pracę. One zawsze są, zawodnicy, którzy dużo grali, mogą trochę się zregenerować. Mamy zaplanowaną grę kontrolną. Dla mnie nie jest to żaden problem. Przerwa jest dla wszystkich zespołów.

Pytanie: GieKSa dziś zrobiła lanie, tymczasem kolejny mecz w śmigus-dyngus.
Górak:
Śledzę, doskonale znam tę ligę. Jestem w niej długo. Zdaję sobie sprawę, jakie problemy mają różne zespoły. Rywalizacja sportowa ma to do siebie, że zawsze się coś pamięta. W Sosnowcu na otwarcie przegraliśmy. Ostatnio na Bukowej mieliśmy spore problemy. Zawsze dodatkowa adrenalina w takich meczach jest. Czekamy z niecierpliwością. Cieszymy się i czekamy na ten mecz.

Pytanie: mamy połowę Marca, ale baraże będą późno. Czy planujecie zawodników pod kątem awansu?
Górak:
Wszyscy mogą być spokojni. My pracujemy na tyle wydajnie, że będziemy gotowi na wszelkie możliwości. To już nie jest kwestia Góraka czy jego sztabu, tylko szerszego myślenia strategicznego. Na pewno się wszyscy przyglądali tej rundzie i widzą, jak się to krystalizuje. My będziemy gotowi do następnego meczu i każdego kolejnego. Pracujemy niezmiennie i cierpliwie. Czasem te etapy są niewidoczne, trzeba bardzo dużo cierpliwości. Co będzie dalej? Nie wiem, ale jeśli chodzi o planowanie, to jestem przygotowany na każde rozwiązanie.

Pytanie o Marca. Wrócił do składu. Czy oczekiwał trener na takie przełamanie?
Górak:
To jeden z zawodników takich, gdzie potencjał jest znacznie większy niż to, co pokazuje na boisku. Strzały, dryblingi – ma dobre umiejętności i na nie czekałem. To zawodnik, którego trzeba cierpliwie prowadzić. Mam ogromną radość, że Mateuszowi się przelewa na plus. To zawodnik bardzo skryty, trzyma dużo w sobie. Cieszę się, że mu się darzy w tej rundzie. Czekamy na kolejne dobre występy. On musi ciągle pokazywać, że jest wartościowy.

Pytanie o plan na przerwę?
Górak:
Podamy jutro plan do opinii publicznej. W piątek będzie sparing z Podbeskidziem.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

17.03.2023 Katowice

GKS Katowice – Podbeskidzie Bielsko-Biała 5:0 (3:0)

Bramki: Jędrych (28 k.), Marzec (38),(45+2), Bergier (55), Błąd (61 k.) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jędrych, Kuusk (72. Jaroszek), Komor, Repka (82. Baranowicz), Rogala– Błąd (64. Shibata), Kozubal, Marzec (64. Aleman) – Bergier (64. Pietrzyk)

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Procek – Ziółkowski (70. Willmann), Jodłowiec, Lusiusz (46. Tomasik), Senić, Bida (84. Hlavica), Małachowski (46. Kisiel), Misztal, Sitek (46. Abate), Martinga, Mikołajewski

Żółte kartki: – Senić, Procek, Kisiel

Czerwone kartki: – Senić, Jodłowiec

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    GKS Katowice – Podbeskidzie Bielko-Biała

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do drugiej galerii z Bukowej. Tym razem autorstwa Kazika.

     

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga